Naturalne Filmy Ślubne
Makijaż ślubny – MakeUp & Lashes Śląsk
Makijaż ślubny Śląsk okiem kamerzysty ślubnego
Szukasz pełna obaw i nie wiesz kogo wybrać a dzień ślubu zbliża się nieubłaganie. Wiem, że to może być frustrujące. Nie chcesz przecież by ktoś spartaczył Twój makijaż ślubny. Wszystko tylko nie to. My faceci może tego tak nie rozumiemy ale jeśli coś jest dla nas bardzo ważne to wtedy dopiero zmienia nam się perspektywa. Wtedy zaczynamy czuć empatię do tego co rodzi się w twoich emocjach w takiej sytuacji. Zakładam, że jesteś kobietą rzecz jasna 🙂
Jednym z bardzo ważnych elementów dobrej współpracy mnie jako kamerzysty filmu ślubnego jest praca z makijażystką podczas przygotowań. Przez lata doświadczeń musiałem nauczyć sie przede wszystkim pokory. Z reguły zawód ten wykonują kobiety. Chociaż nie lubię tego słowa zawód ponieważ są to często osoby pełne pasji i wrażliwości. Spotkań z makijażystkami miałem tyle ile miałem ślubów, czyli coś koło setki.
To co rzuca mi się w oczy podczas przygotowań pań młodych to wysyp skrajnych emocji. Począwszy od radosnych wiążących się z tym, że to już ten dzień a kończąc na obawie typu “czy się z wszystkim wyrobimy”. Normalna sprawa. Tyle miesięcy organizacji a zmartwienia robią swoje. Makijaż ślubny to bez wątpienia jedna z takich właśnie trosk, które nie dają Ci spokoju.
Jakiś czas temu miałem przyjemność spotkać się z Makijaż ślubny – MakeUp & Lashes. Konkretnie w osobie mega utalentowanej i przy okazji przemiłej makijażystki Oli, właścicielki marki MakeUp & Lashes.
3 błędy filmów ślubnych, przez które do nich nie wrócisz
Z Olą z MakeUp & Lashes trafiliśmy na siebie dość wcześnie rano bo jak to śluby na Śląsku, msza z ceremonią zaplanowana była dość wcześnie. Pierwsze co zwróciło moją uwagę to radość w jej oczach mimo tak wczesnej pory dnia. Czułem, że ona przyjechała tutaj nie tylko z obowiązku ale również z czystej pasji. Czułem, że Ola z MakeUp & Lashes kocha swoją pracę.
Czemu o tym Ci mówię? Bo makijażystka, która ma dar uspokojenia Pani młodej to skarb. Przy takim ogromie zmartwień i emocji, o których Ci wcześniej pisałem wydaje mi się to być bezcenne.
Makijażystka Ola pełna pasji i radości
Jako facet nie jestem specjalistą od jej fachu ale pamiętam zadowolenie pani młodej, która wraz ze swoim pięknym wiankiem ślubnym na włosach wyglądała cudownie.
To co jest dla mnie ważne to szacunek do czyjejś pracy. Jako kamerzysta filmów ślubnych nie wyobrażam sobie dobrego startu dnia bez przygotowań pani młodej. Jednakże przed samym rozpoczęciem zdjęć pytam zawsze makijażystki, czy życzy sobie by była uwieczniona na filmie. Pytam ponieważ jak każdy z nas ma prawo odmówić.
Rzadko kiedy mam taką sytuację ale uważam, że kultura pracy i szacunek do drugiej osoby tego wymaga. Gdy nie otrzymuję takiej zgody z reguły skupiam się na detalach i w filmie pokazana jest jedynie dłoń malującej pani makijażystki. Ola nie miała problemu bym rejestrował jej twarz. Pracowało nam się świetnie. Uśmiechnięta i pełna pomysłów dziewczyna przepięknie przygotowała panią młodą do ślubu. Zresztą zajrzyjcie na jej stronę klikając tutaj. Naprawdę jak dla mnie bardzo dobra robota.
Ola z MakeUp & Lashes prócz swojej pracy robiła coś jeszcze…
To co mi się bardzo podobało w MakeUp & Lashes to fakt jak pozytywnie nastrajała panią młodą podczas przygotowań. Ola jest po prostu normalną i radosną osobą, która tak działa na ludzi, że nie można się w jej towarzystwie stresować. Wiem jednak, że ciasne miejsce, duża ilośc fotografów czy ogólny chaos w miejscu makijażu, może powodować dyskomfort pracy. Dla pani młodej, która jest jeszcze przed wszystkim wydarzeniami dnia ślubu jest to mega ważne. Przysięga, pierwszy taniec… to wszystko wywołuje stres.
Jako kamerzysta filmów ślubnych staram się pracować tak, by obie panie nie czuły, że im przeszkadzam. Zwracam też duża uwagę na relacje między ludzkie. Mam różne doświadczenia z makijażystkami i z reguły należą one do pozytywnych. Co do pracy z Olą mogę jedynie powiedzieć: KLASA!!!