Teledysk ślubny

Jedną z najbardziej popularnych form reportażu, gdy zamawiany jest kamerzysta ślubny to opcja krótkiego filmu znanego jako teledysk ślubny. Zgrabne i szybkie podsumowanie takiego dnia to dla wielu par dość istotny dodatek do pełnego reportażu filmowego. O różnicach z tym ostatnim opowiem nieco później. 

Chciałbym Ci jednak powiedzieć jaką dodatkową wartość ma teledysk ślubny. Po rozmowach z moimi klientami mam wrażenie, że teledysk ślubny ma jeden potężny atut. Rozwiązuje problem, którego nie jest w stanie rozwiązać pełny film ślubny. Posiada świetną zawartość dla gości, którzy nie byli na weselu bądź byli ale nie mają ochoty oglądać pełnego reportażu.

Teledysk ślubny wrzucony na social media czy wysłany pocztą email w prosty i szybki sposób może dotrzeć do twojej rodziny, znajomych czy przyjaciół. Bez wpisywania hasła czy innych utrudnień. Poza tym jest krótki (od 3 do 5 minut) więc raczej większość osób obejrzy go w całości.

Na początku parę słów dla Ciebie o nazewnictwie tej formy filmu bo bywa z tym różnie. Teledysk ślubny znany jest też pod nazwami takimi jak trailer lub teaser ślubny. Szczerze Ci powiem, że nie ma jakiejś przyjętej reguły, która mówiła by jakie są różnice pomiędzy takimi filmami. Nakreślę Ci raczej jakie to dla mnie ma znaczenie jako twórcy takiej realizacji. 

Trailer lub teaser jak sama nazwa wskazuje w polskim języku oznacza zapowiedź. W tym rozumieniu taki skrót filmowy złożony jest z krótkich fragmentów pełnego reportażu znanego jako film ślubny. A zatem według mnie trailer lub teaser nie powinien posiadać scen, których nie miałby pełny reportaż. Jest jego zapowiedzią a nie czymś autonomicznym. Poza tym trailer lub teaser może trwać od kilkunastu sekund do dwóch, góra trzech minut. Jego rolą jest zapowiedź.

Teledysk też może zapowiedzieć historię Twojego dnia. Jednakże teledysk to już bardziej otwarta i dłuższa forma według mnie. Jako twórca mam w takim przypadku wiekszą swobodę artystyczną i tym samym mogę stworzyć coś bardziej oryginalnego. Mogę na przykład wyjść poza ramy samego dnia ślubu. 

Ta forma daje naprawdę spore możliwości twórcze. Możemy na przykład umówić się z Tobą i Twoim partnerem na plener ślubny na potrzeby samego teledysku ślubnego. Samo wesele czy ślub też stworzy coś co oczywiście w teledysku zostanie w odpowiedni sposób przeze mnie wykorzystane. Jednak sama forma teledysku ślubnego jest moim zdaniem dość elastyczna. Kojarzy mi się z teledyskiem muzycznym. Jak zresztą wiesz klipy Twoich ulubionych wykonawców są zrobione bardzo artystycznie prawda? Tak ja rozumiem teledysk ślubny.

Oczywiście pozostając w formule samego dnia ślubu, bez sesji plenerowej taki teledysk również może przybrać ciekawą formę. Wielokrotnie się o tym przekonałem, że i bez pleneru da się zrealizować tego typu świetny film.

„Można pokazać swoje szczęście w kilku minutach” to cytat Łucji, wtedy jeszcze przyszłej pani młodej, z którą przed ślubem rozmawiałem o jej postrzeganiu tego pamiątkowego fenomenu filmowego. I coś w tym jest. Teledysk ślubny w przeciwieństwie do trailera może trwać od 3 do 5 lub nawet 6 minut. Przy dłuższych teledyskach wchodzimy już powoli w coś na kształt krótkich ale pełniejszych reportaży. Oczywiście nikt się nie obrazi, jeśli ktoś wciąż będzie przedstawiał to pod nazwą teledysk. 

Sprawa oczywiście jest bardzo jasna w momencie, gdy porównujemy teledysk do filmu ślubnego. Film ślubny jeśli jest bardzo dynamiczny nazywany jest też jako film ślubny w formie teledyskowej. Ujęcia trwają nieco dłużej ale nadal dynamicznie. Chwilowe „zatrzymania” są w kluczowych momentach takich jak przysięga czy pierwszy taniec. Pamiętaj jednak, że każdy kamerzysta ślubny realizuje taki film na swój sposób. 

Długości takich reportaży też są zależne od specjalizacji danej firmy. U mnie ten czas jest zależny od wielu czynników. Pozwól jednak, że w tym artykule bede się trzymał tematu teledysku a poniżej możesz poczytać coś więcej jak ja widzę filmy ślubne.

Mój styl opiera się na estetyce, w której staram się zachować równowagę pomiędzy artystycznym ale też reportażowym wymiarem teledysku ślubnego. Chcę by był to po prostu dobry teledysk ślubny z klasą. Tak byś Ty jako jego bohater wraz z Twoją przyszłą żoną czy mężem nie miała/miał skrupułów na dzielenie się nim z innymi. 

Bo podzielić się nim możesz wewnątrz swojej rodziny albo wychodząc trochę dalej i udostępniając go np. na Facebooku czy Instagramie prawda? Tak to widzę ale też tak sie po prostu dzieje. Widzę to na profilach par, z którymi kiedyś pracowałem. Ich znajomi czerpią z tego ogromną radość.

W dzisiejszych czasach nie wymaga to wychodzenia z domu bo jako goście weselni mogą zobaczyć ten film zdalnie. Zachęcam Was jednak do zaproszenia Waszych najbliższych na premierę i wspólne oglądanie teledysku ślubnego. Filmu z wesela zresztą też. Ja przykładowo w swoim pakiecie premium posiadam opcje tak zwanego filmu ślubnego dla gości. Jeśli by Cie to zainteresowało napisz do mnie tutaj a ja skontaktuję się z Tobą w sprawie szczegółów.

Wspomniałem wcześniej o plenerach ale poza tym jest wiele innych pomysłów na taki skrót ze ślubu. Czasem taki klip posiada również sceny nagrane w slow motion czy też są w nim ujęcia z drona. A jak to wygląda u mnie? Korzystam z wymienionych narzędzi i pomysłów jeśli tylko zajdzie taka potrzeba oczywiście. To są ważne rzeczy ale staram się ich zastosowanie uzasadniać. Dlaczego? Ponieważ przerost jednej rzeczy stosowanej bez większego sensu powoduje, że zaburza sie spójność. Nie chcę wchodzić w szczegóły techniczne. Zależy mi po prostu by opowiedzieć Twoją historię dobrze.

A pro po szczegółów technicznych. Jeśli ciekawi Cię w jakiej jakości oddaje gotowy teledysk to w moim przypadku jest to 4K. Czy to konieczne jeżeli dziś tak wiele filmów oglądamy w telefonie? Być może nie ale dlaczego nie mielibyście oglądać tego teledysku również na dużym ekranie? Zakładam taką opcje więc warto byście taką jakość mogli ode mnie otrzymać.

Twój ślub i wesele zapewne będzie wyjątkowy ale pewnych schematów mogę się już po nim spodziewać. Nie zrozum mnie źle – schematów w sensie pozytywnym. Ma to swój plus ponieważ wiem w jakiej mniej więcej konwencji będę pracował. Natomiast czasem narzeczeni podpowiadają mi w jaki kierunku chcieli by bym wykonał dla nich teledysk ślubny. 

Być może są kamerzyści, którzy piszą scenariusze przed ślubem. Ja takich osobiście nie znam. Uważam bowiem, że owszem wizja artystyczna jest ważna ale chciałbym żebyś otrzymał ode mnie coś na kształt reportażu. Tutaj scenariusz średnio się sprawdza. Nie mam po prostu wpływu na pewne wydarzenia. Scenariusz ślubny wielokrotnie pisał się sam w dniu tego wydarzenia. Ale jak już wcześniej Ci wspomniałem teledysk może być formą artystyczną więc staram się w nim łączyć dwie te cechy. 

Zauważyłem w niektórych teledyskach innych twórców tak zwane skakanie w osi czasu czyli brak chronologii wydarzeń. To jest ciekawa opcja ale trzeba taki teledysk naprawdę dobrze zmontować żeby nie było bałaganu. Ja preferuję montaż z chronologią wydarzeń. Czasem robię wyjątki, gdy naprawdę czuję, że to ma sens i coś wnosi dobrego do filmu. Wstawki z pleneru też mogą trochę ten układ ładnie urozmaicić ale nie tylko. Bazując jedynie na skromnym plenerze w dniu ślubu też można taki film inaczej zmontować. Tak na przykład zrobiłem w dwóch momentach teledysku dla Karoliny i Władka, który możesz obejrzeć poniżej.

Jednak te zabiegi nie wyniknęły ze scenariusza, który napisałem dla nich przed ich ślubem. Po prostu wiele pomysłów powstaje dopiero podczas montażu. Czasem też taki scenariusz teledysku ślubnego tworzy mi się, gdy jadę zrealizować ślub, gdzieś bardzo daleko albo w jakieś wyjątkowe miejsce. Tak było w przypadku pary Angeli i Bartłomieja (teledysk niżej), którzy zorganizowali swój ślub pod Tatrami. 

Przyjechałem na to miejsce już na dzień przed i ujęcia z drona zrealizowałem właśnie wtedy. Czułem mocno, że ten klip dla nich układał mi się już w tych konkretnych momentach w mojej głowie. Poza tym miałem już dla nich specjalnie przygotowany utwór pasujący pod aurę tego pięknego miejsca. Znałem go na pamięć i grał mi po prostu w uszach podczas zdjęć. To są te momenty, które bardzo lubię. Zresztą o muzyce wspomnę nieco później. I tu mogę Ci się przyznać: tak scenariusz do ich teledysku powoli się już wtedy krystalizował. Był on jednak bardzo ogólny.

Jeżeli masz obawy, że teledysk będzie zbyt krótką formą możemy się przykładowo umówić na coś w rodzaju pomiędzy krótkim filmem a teledyskiem. Wspominałem Ci o tym wcześniej. Ciekawa forma w obrębie czasowym od 6 do 9 minut. 

Jestem również otwarty na eksperymenty do stworzenia czegoś w rodzaju alternatywnego teledysku ślubnego. Jeśli masz jakiś bardzo oryginalny pomysł napisz do mnie i coś razem fajnego wymyślimy. Być może już kiedyś wymyśliłaś/wymyśliłeś sobie coś takiego co jest Twoim marzeniem i mocno odbiega od typowych standardów. 

Zobacz teledysk Bruny i Ronana z ich ślubu w niezwykłej portugalskiej fortecy.

To mogą być nawet scenariusze z jakąś ciekawą dawką poczucia humoru. Coś co kojarzy Ci się z historią Was jako pary. Może łączy Was jakaś ciekawa albo zabawna historia, którą można by jakoś ująć w takim teledysku. Może to być jakiś plener ślubny lub miejsce, które mocno Wam się kojarzy z jakimś wyjątkowym wydarzeniem. 

Jeśli jesteś artystą (muzykiem, poetą, malarzem) to być może będzie ci łatwiej coś takiego ciekawego wnieść do swojego skrótu ślubnego. Jeśli kimś takim jesteś to dobrze trafiliście. Tak się składa, że ja też jestem zawodowym muzykiem i gram na perkusji ? Może łączy nas więcej niż myślisz. Kiedyś zrobiłem taki teledysk dla Jagody i Roberta. Motywem przewodnim był werbel, na którym gra pan młody podczas przygotowań. Tutaj możesz go obejrzeć. Daj znać co o nim sądzisz ?

Pytanie teraz brzmi jaka piosenka powinna być w teledysku ślubnym? Napisze banał bo to jest po prostu kwestia gustu. Mogą to być utwory dynamiczne lub spokojniejsze. Ja osobiście preferuje te drugie ale nie trzymam się tego bardzo sztywno. Czasem w moim teledysku możesz zauważyć, że początek jest spokojny a koniec dynamiczny. U mnie nie ma reguły. Moje pary wiedzą o tym i co w moim stylu przeważa. Wiedzą czego się spodziewać ale jestem też otwarty na sugestie w rodzaju „spokojniej lub żywiej”. Trudniej jest w innym przypadku, który nastręcza mi pewnego kłopotu.

Nie wiem jak Ty ale podczas rozmów z moimi klientami czasem zauważam pewną nieświadomość. Chodzi o prawa autorskie. Czasem pary pytają mnie czy jest możliwe bym użył ich ulubionego utworu do teledysku. Jako oficjalnie działająca firma nie mogę tego zrobić bez wcześniejszego wykupienia praw autorskich. Piosenki ślubne są różne. Ceny takich praw kształtują się w zależności od danej wytwórni, która posiada prawa do danego utworu. Odrazu powiem Ci, że wykup taki nie należy do najtańszych i z reguły moi klienci usłyszawszy cenę rezygnują z takiej opcji. 

Poza tym zastosowanie popularnego utworu nastręczyło by też tobie kłopotu podczas publikacji teledysku przykładowo na Facebooku. Przecież to jeden z ważniejszych elementów, do którego zamawia się w ogóle skrót z wesela. Pisałem zresztą o tym wcześniej. A zatem jak rozwiązałem ten problem? Ja korzystam z licencjonowanej bazy muzyki dla filmowców, dzięki czemu teledysk może być bez problemu udostępniany. Publikację możesz wtedy realizować nie tylko na Facebooku ale też na Instagramie czy innych portalach społecznościowych. 

Kiedyś napisałem obszerny artykuł o tym czym sugeruję się podczas wyboru by muzyka w danym teledysku potrafiła dobrze się wkomponować. Poniżej znajdziesz link do tego tekstu.

Jaka muzyka w filmach ślubnych? Sprawdź 3 ważne elementy, które powodują dobre emocje nowożeńców

Nie będę oryginalny jeśli napisze Ci teraz, że cena zależna jest preferencji i pakietu danej firmy. U mnie wygląda to tak, że zamówienie samego teledysku jest dużo droższe niż w przypadku pakietu łącznego czyli film ślubny i teledysk razem. Jeśli jesteś ciekaw szczegółów napisz do mnie tutaj. Chętnie się z Tobą skontaktuję . 

Z mojej strony namawiam Cie do tego by nie oszczędzać. Warto by kamerzysta ślubny zrobił to dobrze. Bo popatrz na to też z drugiej strony. Wyobraź sobie np. że zamówisz na ślub i wesele taniego kamerzystę i okaże się, że zrobi dla Ciebie bardzo słaby film i co wtedy? Pozostanie Ci fotografia. A co jeśli taki fotograf zgubi zdjęcia? Warto wtedy mieć dobry teledysk czy nawet film ślubny. Wiem, że to nie to samo co fotografia ale zawsze to jakieś pocieszenie w najgorszym scenariuszu. Sam jestem ciekaw co o tym sądzisz.

A pro po zabezpieczania się przytoczę Ci pewną historię. Znajomy fotograf opowiadał mi ostatnio bardzo dramatyczne zdarzenie. Pewnego dnia jego znajoma pracowała na ślubie używając trzech aparatów. Zapewne wiesz, że warto mieć conajmniej 2 w razie awarii jednego. Jakby nie było dzień ślubu to jeden z najważniejszych dni w naszym życiu prawda? Wyobraź sobie, że dziewczynie w pewnym momencie ślubu padły wszystkie 3 aparaty. Wyobrażasz to sobie? Wszystkie 3! Wybacz tę analogie ale historia ta mówi mi o tym, że nie możemy być niczego pewni. Zabezpieczyć się warto również w tym względzie. Życzę Ci zatem udanego wyboru pakietu ślubnego i koniecznie wraz z teledyskiem ?